AI „wyciąga” z nas zdolności myślenia, ale sposób, w jaki to robi, może cię zaskoczyć – powoli ucz się AI 160
Wnioski na wstępie
- W przyszłości podział w miejscu pracy opierać się będzie nie na tym, czy „używasz AI”, ale na tym, czy „sterujesz AI”, czy „jesteś sterowany przez AI”.
- Największym ryzykiem związanym z AI nie jest to, że stracisz pracę, ale że nieświadomie „zlecisz” swoje umiejętności myślowe, co doprowadzi do regresji poznawczej.
- Nie traktuj AI jako „zlecenia” do wykonania zadań, lecz jako „partnera” w rozwijaniu myśli. Każde pytanie powinno być głęboką rozmową, której inicjatorem jesteś ty.
- Kluczową kompetencją w erze AI jest: w obliczu danych wyjściowych z AI, wartościowe nie jest „jedno kliknięcie zaakceptowania”, lecz „aktywny sprzeciw”, oparty na Twoim fachowym osądzie.
Utrata zdolności krytycznego myślenia jest bliska
Cały świat szaleje za AI. W zaledwie dwa lata prawie 1 miliard ludzi korzysta z produktów OpenAI. To klasyczny przykład wzrostu Silicon Valley: tworzenie doskonałych produktów, oferowanie przystępnych cen, które uzależniają, a na końcu zbieranie ogromnych zysków.
Przyjmujemy AI, ponieważ oferuje unprecedented „szybkie ścieżki poznawcze”. Jednak ta „szybka kolej” może nie kończyć się pomyślnie dla większości z nas. Początkowo delegujemy AI część zadań, ale szybko odkrywamy, że obejmuje ono wszystko. W końcu możemy stracić zdolność do głębokiego myślenia, pracy, na której się opieramy, oraz przyszłych możliwości.
Jednak to nie jest nieuniknione. Możesz zdecydować się na przejrzenie na oczy i obrać zupełnie inną drogę.
Początek końca
W marcu 2023 roku po raz pierwszy użyłem ChatGPT. Dziś ChatGPT lub Claude stały się nieodłącznym elementem mojej codzienności. AI zwiększa moją wydajność pracy umysłowej, ale jednocześnie staję się coraz bardziej leniwy w myśleniu.
Kiedyś sprawdzałem szkice AI dosłownie słowo po słowie. Teraz w 90% przypadków potrafi ona wygenerować dobry wstępny tekst, a ja powoli tracę motywację do dokładnej korekty.
Rok temu myślałem, że przyszłość w pracy dzieli się na dwie grupy ludzi: „używających AI” i „nieużywających AI”. Dziś widzę, że byłem w błędzie. W ciągu pięciu lat AI stanie się narzędziem, którego będą musieli używać wszyscy. Wtedy prawdziwym podziałem będą: ci, którzy potrafią sterować AI, i ci, którzy zlecają myślenie AI.
„Outsourcing myślenia”: początek degradacji umiejętności
Ludzie od zawsze próbowali „outsourcingować” swoje zdolności poznawcze. Zanim powstały książki, bardowie potrafili recytować całość eposu „Iliada” Homera. Dziś technologia staje się przedłużeniem naszego mózgu, pozwalając nam zlecać takie zadania, jak obliczenia matematyczne, nawigowanie czy robienie notatek.
Jednak AI jest inna. Potrafi niemalże wykonać każde zadanie poznawcze, dając poczucie niezwykłej wydajności. Dlatego „outsourcing do AI” zaczyna się niepostrzeżenie. Zlecasz AI napisanie maila, ona wykonuje to szybko i dobrze, oszczędzając ci 10 minut. Następnie polecasz jej stworzenie zarysu prezentacji, a ona trafia w dziesiątkę.
Z biegiem czasu zaczynasz używać jej do bardziej złożonych zadań, takich jak opracowywanie strategii. Zaczynasz polegać na AI w codziennej pracy, a twoje umiejętności profesjonalne powoli zaczynają zanikać.
Pracownicy Microsoftu i Carnegie Mellon University opublikowali badania, które pokazują, że generatywna AI osłabia naszą zdolność myślenia krytycznego. Kiedy pracownicy wiedzy mają zaufanie do wyników AI, są mniej skłonni do korzystania z własnego mózgu.
Osoby takie jak ja, które ufają AI, zbyt często polegają na sobie jako weryfikatorach faktów. Ale to rodzi dwa problemy: 1) często przeceniamy naszą zdolność rozpoznawania błędów AI; 2) pokusa, by pominąć weryfikację faktów, rośnie.
Sterujący AI vs. pasażer AI
W ciągu następnej dekady pracownicy wiedzy zostaną podzieleni na dwie kategorie: sterujących AI i pasażerów AI.
Pasażerowie AI chętnie zlecają swoje zadania poznawcze całkowicie AI. Wklejają zapytania do ChatGPT, kopiują wyniki, a następnie przesyłają je jako swoje zasługi.
W krótkim okresie są nagradzani za szybsze tempo pracy. Ale w miarę jak AI działa bez nadzoru ludzkiego, ci pasażerowie, którzy nie wnoszą żadnej wartości do wyników AI, w końcu zostaną uznani za zbędnych.
Sterujący AI będą utrzymywać kontrolę nad AI. Będą traktować wyniki AI jako wstępny szkic i dokładnie je weryfikować. Często będą także wyłączać AI, aby dać sobie czas na niezależne myślenie.
W dłuższej perspektywie różnica ekonomiczna między tymi dwoma grupami znacznie się zwiększy. Sterujący AI zdobędą nieproporcjonalne bogactwo, podczas gdy pasażerowie AI staną się łatwo wymienialni.
Jak stać się sterującym AI
Aby stać się dominującym w AI, możesz postawić na następujące elementy:
- Zacznij od dziedzin, które znasz. Korzystaj z AI w obszarach, w których posiadasz wiedzę, i podchodź krytycznie do jej wyników.
- Rozmawiaj z AI, zamiast żądać odpowiedzi. Nie pytaj AI bezpośrednio: „Jak powinniśmy wydawać nasz budżet marketingowy?” Powinieneś wyznaczać AI ograniczenia, dostarczać informacji, przedstawiać opcje i prowadzić z nią dyskusję.
- Bądź wysoce czujny. Bądź aktywnym uczestnikiem, nie przyjmuj wyników jako wystarczająco dobrych. Wyzwanie dla siebie: „Czy to naprawdę dobra sugestia?”
- Ćwicz aktywne kwestionowanie. Regularnie testuj AI swoimi punktami widzenia. „Czy ten plan nie zaniża ryzyka projektu?”
- Powstrzymaj impuls „outsourcingu” wszystkich wstępnych wersji. Może być przerażające stawić czoła pustej stronie, ale to kluczowy krok aktywujący twój mózg.
- Podejmuj ostateczne decyzje i bądź za nie odpowiedzialny. AI powinna wspierać cię w każdej decyzji średniego i wysokiego ryzyka, ale nie może podejmować końcowych decyzji za ciebie. Jako człowiek ponosisz odpowiedzialność za swoje wybory.
Twój mózg nie powinien być marnowany
Dzięki AI masz teraz dostęp do myśliciela, który jest zawsze gotowy do działania i posiada „ekspercką wiedzę” na każdy temat.
Jednak jesteś również na rozdrożu. Zobaczysz wielu kolegów, którzy zrezygnują z „aktywnego myślenia” i zlecą podejmowanie decyzji AI. Wiele osób zorientuje się, jak bardzo ich zdolności poznawcze osłabły, dopiero gdy będzie za późno. A wtedy wszystko stanie się nieodwracalne.
Nie bądź takim człowiekiem. Używaj AI, aby kwestionować i wzmacniać swoje myślenie, a nie jako środek do jego zastąpienia.
Problem nie polega na tym, czy „będziesz korzystać z AI?”, ale na tym, „jakim użytkownikiem AI chcesz być: sterującym czy pasażerem?”